- Forum sojuszu AiH http://www.thegathering.pun.pl/index.php - Aktualności http://www.thegathering.pun.pl/viewforum.php?id=3 - ROZPADKA SOJA????????????????????// http://www.thegathering.pun.pl/viewtopic.php?id=173 |
serafinax - 2008-02-07 00:19:08 |
tu pisze do wszystkich bo wszystkich to dotyczy i nie obchodzi mnie ze urazilem czyjes ego |
maxam - 2008-02-07 11:13:33 |
...Seraf, popieram Cie w calej rozciaglosci...a co do rekrutacji, nijak ona sie ma do dyplomacji, wiec jak nie ma gdzie o niej pisac, to mozna napisac wszedzie (o czym Ty Seni myslalas wrzucajac post o charakterze wewnetrznym do dzialu dostepnego dla wszystkich, nawet ludzi z zewnatrz?)...tak pewnie wydaje sie jedynej osobie rzucajacej oskarzenia w naszym kierunku...co do samego procesu rekrutacyjnego, a w zasadzie jego oceny, to jakos dziwne mam wrazenie, jakby komentator wykazywal sie pewna schizofrenicznoscia, w kwestii swoich wypowidzi...jakis czas temu (co zostalo podtrzymane w jednym z ostatnich komentarzy Mac'a) zostalo wyraznie ustalone ze NIE PRZYJMUJEMY KAZDEGO...patrzymy na dorobek punktowy, rozwoj ekonomiczny i poziom zaawansowania floty i badan...wiekszosc z nas juz jest, badz ociera sie o top 1000...w zwiazku z powyzszym przyjmowanie osob (poza oczywiscie znajomymi i krewnymi krolika) o znikomym dorobku punktowym, ktorzy dostana 2-3 razy zastrzyk surowki i nie robia nic w kwestii rozwoju, nie ma zadnego sensu...oczywiscie zdarzaja sie chlubne przypadki takie jak Piotrek Sky-Fly, ale jest to niewielki procent...sens ma przyjmowanie osob z top 1500, ale tych juz nie tak latwo zlapac...albo wybieraja mosniejsze soje, albo wola pozostac free-lacer'ami...i tu zaczyna sie problem, jestesmy na tyle mocni, ze przyjmowanie zoltodziobow juz sie nie oplaca, ale jeszcze nie na tyle mocni zeby ubiegac sie o tych lepszych, bo nie mamy az tak wiele do zaoferowania...reasumujac...rekrutacja bedzie tylko wtedy skuteczna jesli bedziemy mieli wiecej do zaoferowania, a zeby miec wiecej do zaoferowania mocniejsi gracze powinni pomagac slabszym (caly czas i bez wzgledu na to czy byl zlomy czy nie)...ja osobiscie na kazde wezwanie (jesli tylko mam co wyslac) gotowy jestem poslac wszystko co mam w danym momentcie (Seraf moze potwierdzic, bo po ostatnim zlomie dostal wszystko co mialem)...wnioski z powyzszego (przynajmniej dla mnie) sa dwa...pierwszy >>> zmiana polityki soja w kwestii fakultatywnego wsparcia slabszych graczy (ile moge tyle sle bez wzgledu na okolicznosci), oraz drugi >>> albo Seni zmieni styl zarzadzania sojem z wielkopanskiego, na partnerski i zacznie od ooceny wlasnych dokonan i dopiero w oparciu o samoocene (oby nie zabraklo jej samokrytyki) zacznie oceniac nasze dokonania, albo AIH poszuka sobie nowego gracza na moje miejsce, a tym samym nowego dyplomaty... |
Seni - 2008-02-14 22:13:27 |
ech... od razu rozpad soja :) przepraszam wszystkich ktorych urazilam nie taki mialam zamiar nie chcialam zebyscie tak to zrozumieli.. (ale z drugiej strony przynajmniej sie cos u nas dzieje :P), powtarzam nie chcialam nikogo urazic troche zle to rozegralam.. i przyznaje sie do bledu mimo wszystko mysle ze troche za surowi jestescie.. ale to moja opinia.. a kazdy ma praw do wlasnego zdania.. co do postu w dyplomacji to byl to zwyczajny blad nie tam mial byc umieszczony, po prostu zle mi sie wcisnelo i nawet nie zauwazylam dopiero jak mi mac napisal ze chyba mi napisal to sie zrientowalam, zwykla pomylka kazdemu sie moze zdarzyc... max z tba chcialabym pogadac na gg aby wyjasnij pewne kwestie bez swiadkow :) a co do serafa nie mam pretensji do ciebie, chcialam tylko przypomniec o waszych obowiazkach... jeszcze raz przepraszam jesli was to urazilo nie takie mialam intencje. mam nadzieje ze z tego powodu nie odejdziecie z sojuszu a nasza wspolpraca sie poprawi i bedzie coraz lepsza.. |
maxam - 2008-02-15 10:17:42 |
Seni, z calym pelnym szacunkiem...wszelkie sprawy dotyczace soja, a takze pewnego konfliktu ktory zostal tu ujawniony, powinny zostac przedyskutowane do konca na forum...utajnianie czegos co i tak ujzalo juz swiatlo dzienne, nie ma sensu i zakrawa na hipokryzje...a zatem jestem otwarty na na wszelka krytyke, badz propozycje...jest tylko jeden warunek...krytyka bedzie miala jakakolwiek podstawe w odniesieniu do rzeczywistosci...bo na zarzuty wyimaginowane, odpowiadac nie bede...POZDRAWIAM...MAX |
Seni - 2008-02-15 18:16:44 |
nie chcialam rozmawiac tym konflikcie tylko o innej sprawie troszke polaczonej z tym.. i wydaje mi sie ze nei wszyscy powinni czytac nasza rozmowe ale jesli nie chcesz nie musze niczego wyjasniac w "4 oczy" |
serafinax - 2008-02-15 22:12:41 |
z calym szacunkiem dla was oboje ale zachowujecie sie jak dzieci max przyjmij przeprosiny seni i po sprawie wezcie sie do rozmowy seni ma racje niektore sprawy nie powinny byc wyciagane na wieszch przed wszystkimi i nie kluccie sie juz dobra |
Maclean - 2008-02-15 22:13:40 |
A ja ludzie po prostu nie wiem o co wam chodzi :P |
maxam - 2008-02-17 22:12:06 |
...no to ja sie dolaczam do Mac'a...i nie wiem o co chodzi...przeprosiny przyjalem, nie odszedlem z soja, wiec jest to raczej oczywiste...a co do wyjasnien...zawsze mozna poslac pw...prawda Seni??? |